czwartek, 20 lutego 2014

Rozdział 1

 Siedziałam w jednej z najtańszych restauracji-nawet nie wiem, czy można to tak nazwać-jedząc burgera z colą i frytkami. Czy jako " tancerka " nie powinnam dbać o linię ? Nie.Nie i koniec, kocham jeść i nie zwarzając na głupiego fiuta-mojego szefa, będę jeść co mi się zachce jeść. A no tak. Za 1h zaczynam pracę. Zostawiłam na stoliku 20 funtów i wyszłam z...knajpki. Przyszłam do klubu " Midnight Memories " i poszłam od razu do garderoby. Przebrałam się w " strój do pracy" i wyszłam.
- Dzień Dobry szefie.
-Dzień Dobry Melanie. Pamiętaj, nie zachowuj się jak suka. Dziś cię " zamówiono "do stolika 30. Zapłacił dużo, więc go zadowól-W twoich snach, fiucie.
-Dobrze- Udałam się do stolika, patrząc na listę. Stolik 30...stolik 30...stolik 30...Jest więc zamówił mnie Harry Styles. Uuu zapłacił 2 tysiące za 2 godziny. Pobawię się z nim i pozarabiam napiwkami, skoro taki hojny. Podeszłam do stolika zastając tam niebywale seksownego mężczyznę.
.                                               ****** Harry ******

Podeszła do stolika tak bosko sexowna dziewczyna, że miałem ochotę ją zerżnąć. Weszła na stolik, na którym umiejscowiona była rura do tańca i zaczęła swój podniecający taniec. Robiła akrobatycznie-sexowne ruchy na rurze. W końcu zaczęła lap-dance.
- Hej, mała jestem Harry.- Uśmiechnęła się uwodzicielsko.
- Melanie. Nie powinnam spoufalać się z klientami.
- Nie oszukujmy się skarbie. Twoja dupa jest na moim kroczu, a ty mówisz o spoufalaniu się ?-Odwróciła się do mnie twarzą, spojrzała w oczy i powiedziała :
- Taka moja cholerna praca.- Nie mogłem się powstrzymać, przyciągnąłem ją do siebie.
- Z iloma mężczyznami tu sypiałaś ?
- Jestem tancerką nienawidzącą swojej pracy, mieszkającą w mieszkaniu, jeśli można to tak nazwać i dziewicą, więc nie licz na nic więcej niż taniec
- Nie mogę jesteś moja...
- Nie teraz jestem " własnością " tego pieprzonego fiuta.
- Zabiorę cię stąd. Widzę jak cierpisz, a nie powinnaś- Kurwa, Kurwa, Kurwa, Kurwa, Kurwa, Kurwa, Kurwa, Kurwa ! Jak to możliwe, że zmiękłem.- Idź do garderoby i się przebierz, tak, żeby nikt nie widział. Będę czekał pod tylnym wejściem. Dobrze ?- Pokiwała głową, a w jej oczach widziałem iskierkę nadziei.

                                             ****** Melanie ******

Przebrałam się szybko, aby Harry długo nie czekał. Bałam się go , a zwłaszcza kiedy w jego oczach widać tą szaloną zieleń. Wyszłam nie zauważona, a na szybie napisałam czerwoną szminką "Fuck You, Melanie xx"
Wyszłam i zobaczyłam przed sobą, czarnego, pięknego Range Rover'a.
- Wsiadaj, pozachwycasz się jutro.- Pokazałam mu języka i wsiadłam do samochodu.
- Nie otworzyłeś mi drzwi.
- Jestem lokajem ?
- Paradise Street 45a.- Pojechał w kierunku mojego " domu ".


                                    ****Rano****


Obudziłam się rano i nie pamiętałam nic po jeździe samochodem. Leniwie wstałam ubrana sexowniej niż w klubie. Tylko jak ja się w to ubrałam ? Weszłam do kuchni, prawie dostałam palpitacji serca jak zobaczyłam to co się kryje w kuchni.
- O, już się obudziłaś. Proszę śniadanie- Położył na stole kanapki z Nutlellą.
- CO TY ROBISZ W MOIM DOMU ?! JAK SIĘ TU DOSTAŁEŚ ?!- Wykrzyczałam tak głośno jak to ja potrafiłam.
- Spokojnie wariatko. Wczoraj w samochodzie zasnęłaś, znalazłem klucze w twojej torbie. Przebrałem cię...
- CO KURWA ?!!
- Miałem widoki, ale potem wyszedłem, zamykając drzwi.
- A jak się tu DZISIAJ dostałeś ?
- Masz chujowe zamki.
- Bo mnie na inne nie stać. Jak się nie podoba to wypad.
- Kuszące, ale jesteś teraz w za krótkiej bluzce i koronkowych majtkach.- Szybko naciągnęłam na kolana bluzkę siadając na krześle.
- Zamknij się.
- Pracuj dla mnie.
- Mam ci tańczyć ? Zapomnij, skończyłam z tym.
- Nie. Pracuj w mojej firmie.
- Jaka to firma ?- zapytałam podejrzliwie.
- " Clifford Chance Indastreace ", stowarzyszenie prawników.
- Co ja mam tam robić ?
- Będziesz moją sekretarką.
- Tylko ? To... Od kiedy zaczynam ?
- Od dziś. Ubierz się-albo nie-i pojedziemy do firmy.
- Ok.
Podeszłam do szafy i wybrałam ciuchy, umalowałam się i zaplotłam warkocza, którego przerzuciłam przez ramię.
- Gotowa.
- Jedziemy.


                                                                        C.D.N

Hej miśki. Sorki, że krótki, ale CHOROBA  mnie męczy. Mam nadzieję, że się podoba. Jak ta to... ZOSTAW ŚLAD :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz